Mistrz świata obnażył Mbappe. "Nie budzi takiego strachu jak kiedyś"
Kylian Mbappe został poddany mocnej krytyce. Gorzko na temat kapitana reprezentacji Francji wypowiedział się Bixente Lizarazu.
Mbappe na początku nowego sezonu nie jest w najwyższej formie. Słabo wypadł zwłaszcza w meczu Francji z Włochami (1:3) w Lidze Narodów. Duże zastrzeżenia do jego postawy mieli podobno nawet koledzy z drużyny.
Sam Mbappe twierdzi, że nie przejmuje się krytycznymi głosami. Stwierdził, że lekceważy tego typu wypowiedzi.
- Jestem na takim etapie życia i kariery, że już tego nie zauważam. Wychodzę na boisko i staram się dać z siebie wszystko. Co myślą inni, to najmniejsze z moich zmartwień - powiedział Mbappe.
Słowa 25-latka nie spodobały się Lizarazu. Mistrz świata z 1998 roku upomniał go w felietonie w L'Equipe.
- Nie można być niewrażliwym na uczucia, frustracje i pytania kibiców. Więź emocjonalna jest częścią tej pracy. Trzeba połączyć się z widownią - zauważył Lizarazu.
- Możliwe, że Mbappe jest mniej spokojny i bardziej spięty, bo nie potrafi odzyskać swojej najlepszej wersji. Nie jest już tak wybuchowy i decydujący, jak w przeszłości. Nadal jest bardzo dobrym strzelcem, bardzo dobrym piłkarzem, ale nie budzi już takiego strachu, jak kiedyś - dodał.
Być może Mbappe odzyska rezon w następnym meczu reprezentacji Francji. "Trójkolorowi" w poniedziałek zmierzą się z Belgią.