Mioduski o meczu z Jagiellonią: To była najgorsza Legia, jaką można sobie wyobrazić. Mamy jednak wszystko, by zdobyć mistrzostwo

Dariusz Mioduski był rozczarowany grą Legii we wtorkowym spotkaniu z Jagiellonią. - To była najgorsza Legia, jaką można sobie wyobrazić - twierdzi prezes mistrzów Polski.
Legia wiosenną część rozgrywek rozpoczęła od zdobycia siedmiu punktów w czterech meczach. W ostatniej kolejce wyraźnie uległa Jagiellonii. I tylko częściowo tłumaczy ją fakt, że przez większość meczu musiała grać w osłabieniu.
- Bardzo trudno się na to patrzyło… To była najlepsza Jagiellonia, jaką można sobie wyobrazić i najgorsza Legia, jaką można sobie wyobrazić. I to się niestety zgrało w tym samym czasie w tym samym miejscu. Nic nam w tym meczu nie wychodziło, dosłownie nic - mówi Mioduski w rozmowie z "Super Expressem".
Jego zdaniem Legia cały czas ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa Polski.
- Legia wciąż jest faworytem, ale presja ze strony Jagiellonii czy Lecha będzie coraz większa. Mogę jednak przypuszczać, że Jagiellonia nie będzie grała do końca sezonu na takim poziomie jak z nami, bo to naturalne, że przychodzą słabsze chwile. Jednego jestem pewien: Legia ma wszystko, żeby obronić tytuł - twierdzi Mioduski.
Legia po 25 kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Do prowadzącej Jagiellonii traci trzy punkty. Trzeciego Lecha, z którym zagra w niedzielę, wyprzeda o dwa punkty.