Mino Raiola przyznał się do błędu w sprawie Erlinga Haalanda. "Byłem zbyt ostrożny"

Mino Raiola przyznał się do błędu w sprawie Erlinga Haalanda. "Byłem zbyt ostrożny"
Joachim Bywaletz / Pressfocus
Erling Haaland to jedno z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Mino Raiola przyznał, że pomylił się w ocenie potencjału reprezentanta Norwegii.
Haaland strzela gola za golem. Świetną passę, którą rozpoczął jeszcze w barwach Red Bulla Salzburg, kontynuuje jako piłkarz Borussii Dortmund, gdzie trafił na początku 2020 roku. Niemiecki klub szybko robi się jednak dla niego za ciasny.
Dalsza część tekstu pod wideo
Norweg jest przymierzany do największych klubów Europy. O jego sprowadzeniu marzą Real, Barcelona czy Manchester City. Czy 20-latek jest gotowy do gry na takim poziomie? Raiola nie ma co do tego nawet najmniejszych wątpliwości.
- Wszyscy mylili się w sprawie Haalanda. On robi większe postępy niż się spodziewano. Wyprzedza harmonogram. Byłem zbyt ostrożny, gdy mówiłem: "Chodźmy do Dortmundu zamiast do klubu X". Już rok temu był gotowy, ale wtedy mówiono: „Red Bull Salzburg? To żadna gwarancja" - powiedział Raiola.
W kontrakcie Haalanda z Borussią jest klauzula, która umożliwia wykupienie go z tego klubu za 75 mln euro w 2022 roku. Coraz głośniej mówi się o tym, że do transferu dojdzie już tego lata. Borussia będzie mogła podyktować wtedy dowolną kwotę, więc możliwa jest naprawdę wielka transakcja.
- Jestem w tym biznesie od 25 lat. Nie grzeję się tematem transferu Haalanda. Potrafię czekać. Czasami najlepszym interesem jest nie robienie go, gdy wszyscy mówią: "Teraz!". A czasami najlepiej zrobić go wtedy, kiedy wszyscy każą się wstrzymać - stwierdził Raiola.
O przyszłości Haalanda dużo mówił ostatnio znany hiszpański dziennikarz Josep Pedrerol. Jego zdaniem choć Raiola ma świetne relacje z prezydentem Barcelony Joanem Laportą, to Norweg ostatecznie wyląduje w Realu. I to już w tym roku - więcej na ten temat TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski30 Mar 2021 · 13:04
Źródło: The Athletic, twitter.com/pawel_grabowski

Przeczytaj również