Ministerstwo głupich kartek. Kolejny gracz Ruchu wyrzucony [ZDJĘCIE]
Piłkarze Ruchu Chorzów prześcigają się w zarabianiu bezsensownych napomnień. Po Macieju Sadloku przyszedł czas na Jakuba Myszora.
Na zakończenie niedzieli z Betclic 1 Ligą Ruch Chorzów mierzył się ze Stalą Stalowa Wola. "Niebiescy" ponieśli jednak porażkę 0:2, w dodatku przez pół godziny grając w osłabieniu.
Wszystko przez dwie żółte kartki zgromadzone przez Jakuba Myszora. Pomocnik zarobił pierwsze napomnienie już w 13. minucie za faul, drugie - w 64. minucie za... sami zobaczcie.
Po wrzucie z autu dla Stali Stalowa Wola Myszor walczył o futbolówkę z Łukaszem Soszyńskim. Przegrał ten pojedynek i upadł na murawę, jednak sędzia nie odgwizdał przewinienia.
W odpowiedzi Myszor wykonał obraźliwy gest, trzymając się za krocze i wykonując jednoznaczne ruchy. Piotr Idzik nie miał wyboru. W ułamku sekundy usunął gracza z boiska!
Niewykluczone, że sprawa nie zakończy się wyłącznie na napomnieniu. Niesportowe zachowanie w stosunku do rywala może zaowocować dodatkową karą od Komisji Dyscyplinarnej!
To kolejna z rzędu szokująca czerwona kartka dla zawodnika Ruchu Chorzów. W starciu z Miedzią Legnica Maciej Sadlok dostał drugie "żółtko" za klaskanie sędziemu. Więcej TUTAJ.