Miłosz Trojak gotowy na grę w Ekstraklasie. "Wcześniej nie miałem szansy na pokazanie swojej wartości"
Miłosz Trojak tego lata został piłkarzem Korony Kielce. Defensywny pomocnik wierzy w to, że po kilku latach przerwy znów będzie regularnie występował na ekstraklasowych boiskach.
W zeszłym sezonie Trojak reprezentował barwy Odry Opole. Ta była jednym z przeciwników Korony w barażach o Ekstraklasę. Pomocnik uważa, że jego dobry występ przeciwko kielczanom przyczynił się do późniejszego transferu.
- Za mną dobry sezon. Wcześniejszy też taki był, ale brakowało statystyk. Teraz przyszła bramka i osiem asyst. Nie ukrywam, że mecz Koroną był moim najlepszym w poprzednich rozgrywkach. Zagraliśmy dobrze jako drużyna, bardzo konsekwentnie. Myślę, że trener Ojrzyński mógł mnie zapamiętać. Swoją dyspozycję potwierdziłem też w przegranym barażu. Cieszę się, że kilka dni później otrzymałem telefon i teraz jestem w Kielcach - powiedział Trojak w rozmowie z oficjalną stroną Korony.
- W Opolu ustaliliśmy z trenerem, że będę grał wyżej, bo dzięki temu można łatwiej wykręcić statystyki. To daje szansę na przebicie, zwrócenie na siebie uwagi. Udało się. Jeszcze przed podpisaniem kontraktu trener Ojrzyński powiedział, że ściąga mnie na pozycję numer sześć, abym zabezpieczył tyły i stąd rozgrywał piłkę. To moja nominalna pozycja. Czuję się dobrze przed stoperami. Lubię zadania defensywne i kreowanie z głębi - przyznał.
- Wiem, jak jest z zainteresowaniem. Teraz od osób z mojego miasta otrzymałem kilka wiadomości, że będą śledzić moje występy w Koronie. Wcześniej nie miałem szans na pokazanie pełni swojej wartości. Mam 28 lat. Nic nie jest stracone. Wszystko jest przede mną. Nie jestem już młody, ale też nie ma tragedii. Furtki ciągle są otwarte. Będę robić wszystko, aby kibice Korony byli zadowoleni z mojej gry - zapewnił.
- Czuję się bardzo dobrze. Treningi są bardzo mocne. Jest inna specyfika zajęć, niż w Opolu. Wydaję mi się, że potrzebuję jeszcze kilku dni, aby przyzwyczaić się do tego wszystkiego. Szatnia przyjęła mnie bardzo dobrze - dodał.
- Tutaj jest wiele charakternych chłopaków. Taki jest sam trener. On nakreślił mi, że chce współpracować z ludźmi ambitnymi, którzy nie chcą odcinać kuponów, ale chcą się pokusić o coś większego. W zespole jest dobra atmosfera. Jest duża rywalizacja. Każdy chce zagrać z Legią. Myślę, że możemy być spokojni o ten pierwszy sezon. Jest kilku starszych zawodników, kilku młodych. To jest dobre podejście - zakończył.