Miliony złotych dla Cezarego Kucharskiego. Agent wygrał w sądzie z klubem Ekstraklasy
Cezary Kucharski wygrał sprawę sądową z Cracovią, otrzymując dzięki temu przeszło dwa miliony złotych. Środki z konta klubu ściągnął komornik.
W 2015 roku, po debiucie Bartosza Kapustki w reprezentacji Polski, Cracovia zdecydowała się na przedłużenie kontraktu z młodym skrzydłowym, chcąc zabezpieczyć swoje interesy. Skorzystał na tym również jego ówczesny agent, Cezary Kucharski.
Menedżer piłkarza zagwarantował sobie wówczas prowizję od transferu swojego podopiecznego. Miała ona wynieść 10 procent kwoty podstawowej. Podobne rozwiązanie dotyczyło Tarnovii Tarnów, czyli pierwszego klubu Kapustki.
Gdy po zakończeniu EURO 2016 pomocnik trafił do angielskiego Leicester City, Kucharski liczył, że otrzyma 500 tysięcy euro. Klub utrzymywał jednak, że sprzedał zawodnika za dwa i pół miliona euro, a pozostała część z kwoty pięciu milionów zostanie wypłacona "Pasom" w formie bonusów.
Działacze klubu z Tarnowa byli przekonani, że to nie bonusy, a część podstawy umowy. Zwrócili się do sądu, lecz ostatecznie między Cracovią a Tarnovią doszło do ugody. Inaczej było w przypadku Kucharskiego.
Jak poinformowały WP SportoweFakty, ta sprawa została rozstrzygnięta dopiero we wrześniu ubiegłego roku i zakończyła się sukcesem agenta. Sąd przyznał mu rację siedem lat po transferze Kapustki i trzy lata po wniesieniu pozwu.
- Sąd uznał, że realnie kwota transakcyjna była wyższa niż ta, o której poinformowała Cracovia. Warunki, które potencjalnie miały zmieniać charakter części kwoty wypłaconej przez Leicester City za piłkarza, były tak ukształtowane, że z góry było wiadomo, że zostaną spełnione - powiedział reprezentujący menedżera Łukasz Gładki.
- Część kwoty transakcyjnej była uzależniona od zdobycia przez Leicester City określonej liczby punktów w lidze. Ustalono pułap na takim poziomie, że w Premier League w ostatnich latach nie zdarzyło się, by nawet ostatnia drużyna w tabeli go nie osiągnęła. Tymczasem zawodnik odszedł z Cracovii do ówczesnego mistrza Anglii - wyjaśnił.
Na rzecz Kucharskiego zasądzono w całości dochodzoną kwotę wraz z odsetkami liczonymi od 2017 roku. Łącznie to ponad dwa miliony złotych. Całą sumę Kucharski uzyskał za pośrednictwem komornika. Klub zdecydował się nie składać apelacji.