Milik podsumował 2024 rok. Jego słowa mogą być zaskoczeniem
Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Arkadiusza Milika. Polski napastnik patrzy jednak na przyszłość z dużym optymizmem. Dowodzi tego jego wpis na Instagramie.
W czerwcu 2024 roku Milik doznał kontuzji kolana w meczu reprezentacji Polski z Ukrainą. Z tego powodu nie mógł pojechać na mistrzostwa Europy.
Jego powrót do zdrowia zajmuje znacznie dłużej, niż początkowo zakładano. Do tej pory Milik nie pojawił się na murawie w sezonie 2024/2025.
Wkrótce jego rehabilitacja powinna dobiec końca. Juventus chce dać szansę Polakowi, aby ten pokazał się przed nowym trenerem.
Choć 2024 rok nie był dla Milika łatwy, to sam piłkarz nie uważa tego czasu za zły. Wręcz przeciwnie, czego dowodzi jego wpis na Instagramie.
- Gdy 2024 rok dobiega końca, chcę skorzystać z okazji i podziękować wszystkim, którzy byli ze mną i sprawili, że ten rok był wyjątkowy. Dzięki wzlotom i upadkom, miłość i wsparcie, które otrzymałem od moich bliskich, zespołu i kibiców, były bardzo wyjątkowe. Życzę wszystkim szczęśliwego i pomyślnego nowego roku - napisał.
Juventus już w piątkowy wieczór czeka ważny mecz w półfinale Superpucharu Włoch. Zdobywcy ostatniego Coppa Italia zmierzą się z wicemistrzem kraju, Milanem.