Milik ocenił decyzję Probierza. Poszło o Lewandowskiego

W ostatnich dniach wszyscy polscy kibice zastanawiali się, czy Robert Lewandowski zagra z Austrią. Napastnik przegapił poprzedni mecz przeciwko Holandii z powodu naderwania mięśnia dwugłowego.

Stan zdrowia zawodnika FC Barcelony uległ znacznej poprawie. Nie znalazł się on jednak w wyjściowym składzie.

Michał Probierz wystawił w linii ataku duet Adam Buksa - Krzysztof Piątek. Z kolei Robert Lewandowski rozpocznie spotkanie jako rezerwowy. Milik został zapytany o to, czy zdziwił go brak "Lewego" w wyjściowym składzie.

- Czy jestem zaskoczony? Może już coraz mniej, bowiem, że trener lubi odważne decyzje, więc można spodziewać się każdego rozwiązania. Trener widzi każdego zawodnika na co dzień, więc może świeżo, z otwartą głową podejmować decyzje. My możemy tylko rozmawiać na ten temat, więc myślę, że trener najlepiej wie, co robi - podkreślił Milik na antenie TVP Sport.

Sam napastnik nie może pomóc drużynie z powodu kontuzji. W sparingu z Ukrainą nabawił się urazu łąkotki, która wyklucza go z gry w najbliższych tygodniach.

- Nie będę ukrywał, że tęsknię za takimi meczami dla naszej kadry. Czasami urazy nie pomagają, przez takie rzeczy opuszczam takie spotkania. Ale trudno, nie będę z siebie robił ofiary. Kibicuję chłopakom, jestem z nimi. Widziałem wczoraj chłopaków w hotelu, byli rozluźnieni, uśmiechnięci, więc to dobry początek - dodał Milik w rozmowie z Mają Strzelczyk.