Milik: Nie ciążyło na mnie, że kosztowałem 32 mln euro

Milik: Nie ciążyło na mnie, że kosztowałem 32 mln euro
Marco Iacobucci EPP/Shutterstock
Arkadiusz Milik w obszernym wywiadzie dla serwisu WP Sportowe Fakty opowiadał o początkach w SSC Napoli i o swojej obecnej sytuacji w klubie.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polski napastnik przeszedł latem ubiegłego roku z Ajaksu Amsterdam do Napoli za ponad 30 milionów euro. 23-letni zawodnik zaliczył znakomity początek w barwach zespołu z Neapolu, strzelając w dziewięciu meczach siedem bramek i notując jedną asystę. Nasz piłkarz przyznał, że w ogóle nie odczuwał presji związanej z tym, za jaką kwotę przeszedł do ekipy z Neapolu.


- Nie ciążyło na mnie, że kosztowałem 32 miliony euro. Nie nakładałem na siebie sztucznej presji. Wręcz przeciwnie, motywowało mnie to, mobilizowało do większej harówki na treningach. Zmieniłem klub na lepszy i chciałem pokazać, że na to zasłużyłem - stwierdził reprezentant Polski.


Na początku października podczas spotkania eliminacji do mistrzostw świata w Rosji z Danią Milik doznał jednak poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy. Po powrocie na boisko Polak nie miał łatwego zadania, by wskoczyć do pierwszego składu, ponieważ w znakomitej formie znajdował się Dries Mertens - 34 bramki i 15 asyst w 48 występach w całym sezonie.


- Mertens zaczął dobrze grać, wykorzystał fakt, że ja wypadłem ze składu przez kontuzję. Trudno mi było wskoczyć do jedenastki, jak drużyna grała świetnie, a gość strzela ponad 30 goli w sezonie - powiedział Arkadiusz Milik.
Źródło: sportowefakty.wp.pl

Przeczytaj również