Milan znokautował Lecce. Załatwił sprawę w pięć minut [WIDEO]
AC Milan złapał dobry rytm. Nie dał szans Lecce - wygrał z nim 3:0.
Milan zaczął sezon niewyraźnie. Po porażce z Liverpoolem plotkowano nawet, że pracę może stracić Paulo Fonseca. Portugalczyk wybronił się jednak dzięki derbowemu zwycięstwu z Interem. Jego drużyna poszła za ciosem w meczu z Lecce.
Milan wygrał mecz w... pięć minut. Trzy gole strzelił między 38. a 43. minutą.
Jako pierwszy do bramki trafił Morata, który uderzeniem głową wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego. Trzy minuty później wynik podwyższył Hernandez. Francuz wpadł w pole karne i z ostrego kąta zapakował piłkę pod poprzeczkę. W 43. minucie mecz zamknął Pulisić, który wykazał się dużą przytomnością w polu karnym.
Milan kończył mecz w osłabieniu. Fatalne wejście zaliczył Bartesaghi, który pięć minut po pojawieniu się na boisku otrzymał czerwoną kartkę.
W barwach Lecce tym razem nie zaprezentował się Filip Marchwiński. Były piłkarz Lecha cały mecz przesiedział wśród rezerwowych.