Mikel Arteta wybuchł po hicie Premier League. Trener Arsenalu nie przebierał w słowach. "Czuję wstyd"

Mikel Arteta zabrał głos po spotkaniu Arsenalu z Newcastle United. Szkoleniowiec "Kanonierów" w ostrych słowach odniósł się do postawy sędziów w hicie Premier League.
Arsenal przegrał z Newcastle United 0:1 (0:0). Decydująca bramka padła w kontrowersyjnych okolicznościach - popychany był bowiem Gabriel, ale ostatecznie sędziowie nie odgwizdali faulu na Brazylijczyku. Wcześniej zaś boiska nie opuścił Bruno Guimaraes, który w głowę uderzył Jorginho. Oba zajścia zobaczycie TUTAJ.
Tym samym "Kanonierzy" ponieśli pierwszą porażkę w tym sezonie Premier League. Zdaniem Mikela Artety taki wynik jest jednak niesprawiedliwy. Według szkoleniowca Arsenalu rezultat został wypaczony przez arbitrów.
- Jeśli jakaś drużyna chciała dzisiaj wygrać mecz, to był to Arsenal. To żenujące, co wydarzyło się na boisku. Uważamy, że ta liga jest najlepsza na świecie. Spędziłem w tym kraju 20 lat, a jest mi wstyd - rzucił.
- To hańba, a stawka jest zbyt wysoka. Każdego tygodnia staramy się robić niesamowite rzeczy i być na najwyższym poziomie. Kiedy nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, unoszę ręce i biorę na siebie odpowiedzialność - podkreślił.
- To nie było nawet zbliżone do poziomu, jaki powinna prezentować ta liga. To nie było wystarczająco dobre. Jest mi niedobrze, bo byłem tego częścią - podsumował Arteta.
Obecnie Arsenal zajmuje trzecie miejsce w Premier League i traci trzy punkty do prowadzącego Manchesteru City. Na pierwsze miejsce w tabeli może się jednak wysunąć Tottenham, a wtedy "Kanonierzy" będą musieli odrobić pięć "oczek" względem lidera.