Mignolet: Nie jest miło siedzieć na ławce

Simon Mignolet wcześniej w tym sezonie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego, bo w bramce Liverpoolu występował Niemiec Loris Karius. Od pewnego czasu to jednak Belg znów jest pierwszym wyborem menedżera „The Reds”, Jurgena Kloppa.
Celem reprezentanta Belgii jest pomóc drużynie z Anfield w zajęciu miejsca w czołowej czwórce Premier League. - Po prostu staram się wykonywać moją robotę - powiedział Mignolet w rozmowie ze „Sky Sports”.
- Nigdy nie jest miło siedzieć na ławce. Każdy wie, że to nie jest coś, czego oczekujesz jako profesjonalny piłkarz. Tutaj jednak chodzi o to, aby zareagować i wrócić do składu - dodał.
- Cieszę się, że teraz gram. Staram się robić wszystko, co potrafię, aby pomóc drużynie. Na koniec to zespół jest najważniejszy. Jako klub chcemy osiągnąć nasze cele, a jest nim awans do Ligi Mistrzów - podkreślił.
„The Reds” zajmują czwarte miejsce w tabeli. W najbliższej kolejce zagrają pojedynek derbowy z zajmującym siódmą lokatę Evertonem.