Mieliśmy Polaka w La Masii. Do El Clasico nie dotarł, ale trafił do reprezentacji

Mieliśmy Polaka w La Masii. Do El Clasico nie dotarł, ale trafił do reprezentacji
Adam Starszynski / pressfocus
Zanim sięgnął po niego Raków Częstochowa, pierwsze szlify zbierał w słynnej La Masii. U jego boku szkolili się piłkarze, którzy zanotowali debiuty w Barcelonie. Ben Lederman obrał jednak inną ścieżkę kariery.
Sezon 2022/23 na zawsze przejdzie do historii Rakowa Częstochowa. Zespół prowadzony przez Marka Papszuna sięgnął po tytuł mistrza Polski. Spory udział w tym osiągnięciu miał m.in. Ben Lederman.
Dalsza część tekstu pod wideo
Młody pomocnik rozegrał wówczas 24 mecze i dołożył do nich dwie asysty. Za sprawą bardzo dużego potencjału otrzymał nawet powołanie do reprezentacji Polski. Debiutu w kadrze jednak nie zaliczył.
Zanim Lederman trafił do Rakowa, pierwsze szlify zbierał w słynnej La Masii. Akademia Barcelony co roku dostarcza do drużyny wielkie talenty. Wśród nich był właśnie gracz "Medalików", który w latach 2017-18 szkolił się u boku przyszłych gwiazd futbolu. Kilka z nich robi naprawdę ciekawą karierę.
W trakcie przygody w Katalonii mistrz Polski sprzed roku spotkał m.in. Ansu Fatiego. Mimo tego, że jego kariera znalazła się na ostrym zakręcie, dotychczasowe osiągnięcia robią wrażenie. 21-latek zanotował w barwach katalońskiego klubu 117 spotkań, zdobył w nich 29 bramek oraz zaliczył dziesięć asyst.
Oprócz młodego napastnika Barcelony o sile ówczesnego zespołu do lat 18 stanowili również Arnau Tenas (dziś PSG), Adrian Bernabe (Parma) czy Konrad de la Fuente (Olympique Marsylia).
W 2018 roku kariera Ledermana w La Masii dobiegła jednak końca. Jego nowym zespołem została młodzieżówka Gentu, gdzie spędził niespełna dwa lata. Po opuszczeniu Gandawy zahaczył jeszcze o Hakoah Amidar, po czym wylądował w Ekstraklasie.
Na początku 2020 roku z usług wychowanka Barcelony skorzystał Raków Częstochowa. Od momentu zawarcia współpracy na jego koncie znalazło się 121 spotkań, trzy bramki oraz dziewięć asyst.
Pozycja Ledermana w drużynie "Medalików" z roku na rok staje się jednak coraz słabsza. Przy okazji bieżącego sezonu rozegrał zaledwie trzy mecze. Ze względu na to, że kontrakt wiążący obie strony obowiązuje już tylko do końca czerwca 2025 roku, niewykluczone, że współpraca ta dobiegnie końca.
***
Tekst powstał w ramach cyklu "Polska Piłka", w którym wspominamy m.in. piłkarzy biegających niegdyś po polskich boiskach, pamiętne mecze przedstawicieli Ekstraklasy w Europie, a także nieco zapomniane już kluby z naszego kraju.

Przeczytaj również