Michniewicz przekazał dobre informacje ws. Glika. Błyskawiczny powrót do gry Polaka

Glik doznał groźnie wyglądającego urazu we wtorkowym meczu Benevento z Brescią. Polak w jednym ze starć został kopnięty w głowę przez Mehdiego Lerisa, który usiłował uderzyć piłkę przewrotką.

Doświadczony stoper nie był w stanie kontynuować gry. Boisko opuścił na noszach i szybko trafił na badania do szpitala. Na szczęście obyło się bez bardzo poważnej kontuzji. Glik jest "tylko" poobijany i miał dwa złamane zęby.

33-latek nie będzie nawet pauzował. Według Michniewicza ma zagrać już w sobotnim meczu swojej drużyny z Frosinone.

- Przyjazd Kamila na zgrupowanie reprezentacji Polski nie jest zagrożony. Najważniejsze, że nie ma wstrząśnienia mózgu - powiedział Michniewicz w rozmowie z "Interią".

- W środę, w klinice dentystycznej w Neapolu, Kamilowi zrobiono przymiarkę pod odlew kawałków zębów. W czwartek ten uszczerbek w uzębieniu miał być na trwałe uzupełniony. W sobotę ma już grać w meczu ligowym - dodał selekcjoner.

Glik w tym sezonie zagrał w 22 meczach Serie B. Jego drużyna zajmuje szóste miejsce w tabeli zaplecza włoskiej ekstraklasy.