Michniewicz on tour. Selekcjoner ma pojawić się na szlagierze Serie A. "Mocno inwestuje w swój czas"
Czesław Michniewicz ma pojawić się na szlagierze Serie A. - Mecz Juventus - Roma jest w kręgu jego zainteresowań, żeby na nim się pojawić - zdradził na kanale Meczyki (YouTube) Adam Delimat, dziennikarz "Łączy nas piłka" i komentator Viaplay.
Czesław Michniewicz nie traci czasu. W poprzednim tygodniu selekcjoner wybrał się do Włoch, gdzie oglądał mecze Serie A i spotykał się z kadrowiczami.
Jak się okazuje, trener reprezentacji Polski ma w planach kolejne wizyty. Rąbka tajemnicy uchylił Adam Delimat, dziennikarz "Łączy nas piłka" i komentator Viaplay, który w programie "International Level" opowiedział o tym, jak mogą wyglądać nadchodzące dni Michniewicza.
- Mecz Juventus - Roma jest w kręgu zainteresowań Czesława Michniewicza, żeby na nim się pojawić. Troszkę o tym może mniej się mówi, ale selekcjoner bardzo mocno inwestuje w swój czas - stwierdził.
- Teraz zdaje się, że jest w Gdyni, ale był na meczu Interu ze Spezią, później na Bologna - Hellas, spotkał się też z Szymonem Żurkowskim we Florencji - wrzucił gdzieś nawet zdjęcie. Teraz są różne scenariusze szykowane na ten weekend. Ma być na pewno w Pradze na spotkaniu Slavii z Rakowem, później troszkę kierunku niemiecko-holendersko-włoskiego, ale pewnie też o tych planach będzie można powiedzieć bliżej weekendu - powiedział.
Michniewicz chce spotkać się z piłkarzami występującymi w 2. Bundeslidze.
- Z tego, co wiem, to jest wstępny plan, żeby wybrać się w piątek do Duesseldorfu na mecz Fortuny. Tam są dwaj zawodnicy, którzy nie są aż tak bardzo oczywiści, czyli Dawid Kownacki i Michał Karbownik. Nie wiem, czy to już jest w stu procentach potwierdzone, bo ta logistyka jest na tyle rozbudowana i dynamiczna, że to wszystko z dnia na dzień może się zmienić, ale jest też taka koncepcja - zdradził.
- Trenerowi bardzo zależy też na tym, żeby spotkać się z Kamilem Glikiem i Piotrem Zielińskim, tak że tych planów jest sporo. Kolejne tygodnie to pewnie też wizyta w Anglii, bo ta kolonia również jest tam duża. Wydaje mi się, że trenerowi bardzo spodobała się ta formuła, jeśli chodzi o budowanie relacji i ciągłość pracy - tak, jak w marcowym modelu przed meczem barażowym, kiedy tego czasu na treningach było bardzo mało, biorąc pod uwagę moment nominacji na stanowiska selekcjonera. Ta formuła z odwiedzaniem zawodników w klubach wtedy się sprawdziła i teraz mamy małą powtórkę z tego - zakończył Delimat.
Cytowany fragment od [1:26:23]:

Przy okazji zachęcamy Was do subskrybowania nas TUTAJ, dzięki czemu będziecie na bieżąco z naszymi kolejnymi materiałami i programami, w których nie zabraknie fantastycznych gości.