Michniewicz broni reprezentanta Polski. "Nie był wcale taki zły"

Od porażki udział w EURO 2024 rozpoczęła reprezentacja Polski. Drużyna Michała Probierza przegrała z Holandią (1:2). Jedyną bramkę dla biało-czerwonych zdobył Adam Buksa. Po stronie rywali trafiali zaś Cody Gakpo i Wout Weghorst, który ustalił wynik starcia.

Przy okazji spotkania z Holandią od pierwszych minut wystąpił Sebastian Szymański. Grę pomocnika Fenerbahce podsumował Przemysław Rudzki, który zabrał głos na Kanale Zero w serwisie YouTube.

- Każdy z polskich piłkarzy, może poza Szymańskim, miał w tym meczu swoje momenty, ale miał też jakieś grzechy na sumieniu - powiedział Przemysław Rudzki w studiu po meczu Polska - Holandia.

Ze słowami Rudzkiego nie zgodził się jednak Czesław Michniewicz. Były selekcjoner biało-czerwonych postanowił wziąć w obronę pomocnika.

- Ja się nie zgodzę, co do Szymańskiego, będą go bronił. Mam przed oczami tę sytuację, gdy dostał podanie i wybił na aut. My mówimy, że łatwo stracił. Gdyby ktoś mu krzyknął, że jest sam, to trochę inaczej by zareagował - zaznaczył Michniewicz, odnosząc się do występu piłkarza.

- Szymański nie był wcale taki zły. Grał na bardzo podobnym poziomie i bardzo dużo pomagał. Może w ofensywie go trochę mniej było, ale dawał dynamikę drużynie - podsumował Michniewicz po meczu z Holandią.

Kolejny mecz reprezentacji Polski na EURO 2024 zostanie rozegrany już 21 czerwca. Rywalem biało-czerwonych będzie Austria.