Michel Platini nie ma wątpliwości. "Padłem ofiarą spisku. To wszystko zasługa paru kretynów"

Michel Platini zamierza wrócić do sportu po zakończeniu czteroletniego okresu zawieszenia. Co więcej, nadal twierdzi, że jest zupełnie niewinny.
Francuz został zawieszony w związku z oskarżeniami o korupcję dotyczącymi przyznania Katarowi prawa do organizacji mundialu w 2022 r. Platini najpierw został skazany na osiem lat dyskwalifikacji, ale w wyniku złożonego odwołania do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie uzyskał karę o połowę krótszą.
- Jestem przekonany, że padłem ofiarą jakiegoś spisku między osobami z FIFA a szwajcarskimi politykami - powiedział, cytowany przez "RTS". - Nie twierdzę jednak, że była to akcja z góry ukartowana przez państwo.
Były szef UEFA zapowiedział swój powrót do piłki po zakończeniu obowiązywania kary. Sam nie wie jednak jeszcze, gdzie dokładnie będzie pracować.
- Na pewno wrócę. Nie wiem jeszcze gdzie, ale nie mogę pozostawać w zawieszeniu. To wszystko zasługa paru kretynów. Przez nich nie mogę normalnie pracować - zakończył.