Cracovia. Probierz kpi z Dariusza Mioduskiego: Ktoś powie, że żal mi d*** ściska, bo nie prowadziłem Legii

Michał Probierz kpi z Dariusza Mioduskiego: Ktoś powie, że żal mi d*** ściska, bo nie prowadziłem Legii
Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Michał Probierz wyśmiał metody prowadzenia Legii Warszawę przez Dariusza Mioduskiego i zatrudniania w roli trenerów obcokrajowców.
Od momentu zwolnienia Jacka Magiery stołeczny klub prowadzili tylko obcokrajowcy. Dariusz Mioduski najpierw zatrudnił Romeo Jozaka, który nigdy wcześniej nie prowadził samodzielnie w roli trenera żadnego klubu. Przez wiele lat był działaczem Dinama Zagreb. Potem mistrz Polski przeszedł w ręce Deana Klafuricia - wcześniej asystenta Jozaka - który z kolei pracował z drużynami żeńskimi i młodzieżowymi. Niedawno natomiast z Legii został wyrzucony Portugalczyk Sa Pinto.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sposób prowadzenia klubu przez Mioduskiego wyśmiał Michał Probierz.
- Żałuję, że nam nie pozwolili się uczyć w Barcelonie czy Realu, tak jak pozwala się uczyć trenerom w Polsce. Ktoś uczy się na Legii, a nigdy wcześniej nikogo nie prowadził. Nie mam na myśli Vukovicia. Ktoś powie, że żal mi dupę ściska, bo nie prowadziłem Legii. Nie - mówię tak, bo tak uważam - stwierdził cytowany przez serwis sportowefakty.wp.pl
Opiekun Cracovii wskazywał również, że polscy trenerzy mają znacznie trudniej niż obcokrajowcy, którzy z kolei cieszą się większym poważaniem wśród działaczy i właścicieli klubów w Polsce.
- Bardzo często nie doceniamy tego, co mamy. Jak polski trener powie, że potrzebuje czterech asystentów i drona, toby powiedzieli, że oszołom. A jak zagraniczny to powie, to będzie komentarz: "o kurde, on jest profesjonalny" - ocenił Probierz.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński12 Apr 2019 · 18:14
Źródło: sportowefaktyw.wp.pl

Przeczytaj również