Michał Karbownik jest wprost rozchwytywany. Następna ekipa ostrzy sobie zęby na piłkarza Legii Warszawa

Kolejny klub stara się o Michała Karbownika. Jak donosi turecki "Fanatik", Polaka na celownik wziął Besiktas Stambuł.
W ostatnich tygodniach w mediach pojawiło się wiele spekulacji dotyczących przyszłości zawodnika Legii Warszawa. Wśród z klubów, które mają oko na polskiego piłkarza, wymienia się m.in. Napoli, FC Barcelonę, Real Madryt, Sevillę czy Tottenham.
Jak się okazuje, Karbownika obserwują nie tylko ekipy z zachodniej Europy. "Fanatik" przekonuje, że działacze Besiktasu Stambuł z chęcią widzieliby 19-latka w swojej drużynie. Polak miałby zastąpić 31-letniego Canera Erkina. W ewentualną transakcję zaangażował się dyrektor techniczny Besiktasu - Sergen Yalcin.
Turcy nie są jednak faworytami w walce o piłkarza. Mariusz Piekarski, agent Karbownika, w jednym z niedawnych wywiadów wykluczył transfer w tamte rejony świata.
- Nie istnieje temat wschodu. Nie ma o tym mowy. Skupiamy się tylko na zachodzie i południu - oznajmił.
Karbownik w tym sezonie wystąpił w 19 meczach Ekstraklasy. Zanotował w nich sześć asyst. Mówi się, że Legia na swoim zawodniku miałaby zarobić ok. 10 mln euro.