Michał Janota obiera egzotyczny kierunek. Polak zagra w Australii [NASZ NEWS]
Były zawodnik m.in. Korony Kielce i Arki Gdynia, Michał Janota, przenosi się do Australii. Według naszych informacji zostanie zawodnikiem Central Coast Mariners.
30-latek w ostatnim czasie występował w Arabii Saudyjskiej w zespole Al-Fateh. W jego barwach rozegrał 13 meczów. Strzelił gola i zaliczył asystę. Na Bliskim Wschodzie jego kariera nie potoczyła się jednak tak jak chciał. Ostatecznie rozwiązał kontrakt w lipcu po podjęciu kroków prawnych, gdy Al-Fateh zesłał go do tzw. Klubu Kokosa. Wszystko działo się szybko i nagle. Janota w wywiadzie dla 2x45.info w szczegółach opowiadał o swojej sytuacji:
- Przed wyjazdem Łukasz Gikiewicz śmiał się: "Szykuj się, że za pół roku będzie wymianka!" (chodziło o limit obcokrajowców przyp. red.), a ja mówię: "Eee tam, co ty gadasz, poradze sobie, wjeżdżam z buta, dobrze gram i zostaję!" Moi znajomi, gdy zobaczyli mnie w akcji tak samo - nie no, dobrze grałeś, o co poszło? Trudno było to racjonalnie wytłumaczyć, bo jak wspomniałem - miałem super kontakt z trenerem Ferrerą, czułem się pewnie. A nagle cała przygoda się skończyła. A oni w sumie mieli w dupie co się ze mną stanie. Trzy dni przed zamknięciem okienka jeden dyrektor mi zarzucił temat: "Dobra, możesz iść na wypożyczenie do Korei". No chyba gość oszalał. Gdyby mi z miesiąc wcześniej powiedział, to przynajmniej miałbym czas to przemyśleć, a tak? Bez żartów - mówił w wywiadzie Janota.
Do Korei ostatecznie nie trafił. Musiał pogodzić się z tym, że przez blisko rok nie pogra w piłkę. Najpierw rezerwy, potem rozwiązanie umowy, a następnie poszukiwanie klubu. Ostatecznie trafi w egzotyczne miejsce, bo za takie trzeba uznać ligę australijską.
Według naszych informacji Janota zagra w Central Coast Mariners - ostatniego klubu A-League minionego sezonu. W drużynie spotka piłkarza z ekstraklasową przeszłością. Gra tam Ziggy Gordon, który zaliczył epizod w Jagiellonii Białystok. Będzie obok Szkota drugim obcokrajowcem w kadrze zespołu.
Jeśli przekona do siebie trenera, będzie mógł zagrać jeszcze w tym roku, choć pewnie jest to mało prawdopodobne. Trwa jeszcze załatwianie ostatnich formalności. A nowy sezon ligowy rusza tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Central Coast zagra z Newcastle Jets.