Miazga w derbach! Radomiak nie miał litości [WIDEO]

Piątkowy mecz rozpoczął się od piłkarskiego trzęsienia ziemi. Po pierwszym kwadransie Radomiak prowadził już dwoma bramkami. Najpierw do siatki trafił Rocha, a po chwili Peglow.

Obaj piłkarze wykorzystali spore błędy ze strony Dziekońskiego. Niemniej strzał Peglowa był zachwycający, Brazylijczyk podciął piłkę nad delikatnie wysuniętym golkiperem, co opisywaliśmy TUTAJ.

Mimo komfortowej zaliczki Radomiak wciąż nie odpuszczał i stwarzał sobie kolejne sytuacje. Korona istniała tylko teoretycznie, nie oddała żadnego celnego strzału.

Po zmianie stron gospodarze nadal byli stroną dominującą. Nic więc dziwnego, że w 47. minucie podwyższyli prowadzenie. Tym razem Rocha popisał się świetnym uderzeniem głową po dośrodkowaniu Grzesika.

W dalszej części meczu goście starali się jakkolwiek odgryźć. Próbowali szczęścia z dystansu, ale dobrze dysponowany był Kikolski. Rocha zaś wyglądał wyśmienicie.

W 80. minucie napastnik skompletował hat-tricka. Bez trudu opanował piłkę podaną przez Zimowskiego, a następnie huknął poza zasięgiem Dziekońskiego.

Tym samym Radomiak wygrał aż 4:0 (2:0) i awansował na 10. miejsce w tabeli. Korona jest 12., ale jej sytuacja wygląda coraz gorzej.