Miały być bramki, była leniwa niedziela. Warta Poznań i Cracovia podzieliły się punktami [WIDEO]

W ostatnim czasie oba zespoły grały w kratkę. Warta Poznań wygrała dwa z pięciu meczów, natomiast Cracovia jeden. W związku z tym kluby oddaliły się od strefy pucharowej.

Szansą na przełamanie mogło być bezpośrednie spotkanie, które lepiej zaczęli gospodarze. Blisko pokonania Niemczyckiego był Zrelak, ale napastnik pomylił się o kilka centymetrów i piłka minęła bramkę.

Później gra nieco się uspokoiła, "Pasy" lepiej wyglądały w obronie i na kolejne okazje trzeba było czekać do 42. minuty. Wówczas to Savić zagrał futbolówkę wzdłuż linii bramkowej, lecz Szczepański nie zdołał zamknąć akcji.

Po zmianie stron w uderzeniu dalej byli gospodarze. Savić znowu stworzył dobrą okazję swoim kolegom, ale tym razem zawiódł Zrelak, który przegrał pojedynek z Niemczyckim.

Goście przebudzili się dopiero w okolicach 70. minuty, gdy oddali pierwszy celny strzał. Lekka próba była jednak zdecydowanie zbyt słaba, aby pokonać Lisa.

W końcówce obie drużyny nie stworzyły już żadnej groźnej okazji i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Większe powody do zadowolenia ma Cracovia, która przez większość spotkania musiała skupić się na obronie własnej bramki.