Szokujące kulisy zwolnienia znanego trenera. Miał zapominać, jak nazywają się jego piłkarze

Quique Setien w ostatnich latach z sukcesami prowadził Real Betis, dzięki czemu zainteresowała się nim FC Barcelona. Hiszpan w styczniu 2020 roku przejął "Blaugranę" po Ernesto Valverde, jednak z jego krótkim pobytem na Camp Nou kojarzy się przede wszystkim porażka 2:8 z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Przez ponad dwa lata Setien nie podejmował pracy, lecz w ubiegłym roku przystał na propozycję złożoną przez Villarreal. Ze stanowiska menedżera "Żółtej Łodzi Podwodnej" zwolniono go we wtorek, uzasadniając ruch złymi wynikami osiąganymi przez zespół. Drużyna w pierwszych czterech meczach w LaLiga poniosła aż trzy porażki.

Portal "Relevo" opublikował jednak informacje, według których nie tylko czynniki sportowe miały wpływ na podjętą przez zarząd decyzję. Setien miał spowodować, że duża część pierwszego zespołu była otwarcie przeciwko niemu już po... dziesięciu dniach od rozpoczęcia przez Hiszpana pracy na Estadio de la Ceramica.

64-latek miał m.in. pytać Yeremiego Pino "kim jest", nazywając go później "Yerayem". Z kolei Pepe Reinę Setien mylił z jego ojcem, Miguelem, zaś na analityka Davida Fustera mówił "Raul". Nie było z nim kontaktu przez około miesiąc przerwy międzysezonowej. Nie udało się przez to zaplanować żadnego większego letniego zgrupowania, zatem Villarreal przygotowywał się do sezonu w Santander.

Dziwne zachowania trenera miały zacząć rodzić kolejne niesnaski między nim a zawodnikami. Setien poróżnił się m.in. z Etiennem Capoue, któremu nie spodobała się próba wpłynięcia menedżera na klubowe obyczaje dotyczące godzin rozpoczęcia treningu. Media uznały Francuza jednym z najlepszych zawodników okresu przygotowawczego, jednak szkoleniowiec w odwecie posadził go jedynie na ławce rezerwowych w meczu pierwszej kolejki LaLiga z Betisem.

Teraz wiadomo już, że Quique Setien nie wypełni mającego obowiązywać do końca czerwca 2024 roku kontraktu. Wśród kandydatów do jego zastąpienia wymienia się Raula Gonzaleza, Javiego Gracię czy Grahama Pottera. Pierwsze spotkanie pod wodzą nowego szkoleniowca "Żółta Łódź Podwodna" rozegra 17 września. Rywalem ekipy z Estadio de la Ceramica będzie Almeria.