“Miał większy talent do piłki niż do aktorstwa”. Jagoda o gwieździe polskiego kina
Wiele jest historii o osobach znanych z mediów, które mogły zasłynąć w zupełnie innej dziedzinie. Takim człowiekiem jest Marcin Dorociński - popularny aktor mógł zostać kiedyś piłkarzem. Jego talent komplementował Wojciech Jagoda w wywiadzie na kanale Meczyki.pl.
Marcina Dorocińskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Aktor jest jedną z największych gwiazd naszego rodzimego kina, do tego jest jednym z niewielu, którzy wybijają się w zagranicznych produkcjach. 51-latek grał chociażby w świetnie przyjętym "Gambicie królowej".
Niewielu jednak wie, że zanim został aktorem, chciał zostać piłkarzem. Talent Dorocińskiego skomentował Wojciech Jagoda w wywiadzie na kanale Meczyki.pl.
- Twierdzę, że Marcin Dorociński miał dużo większy talent do piłki nożnej niż do aktorstwa. Skoro odnosi takie sukcesy jako aktor, to wyobraźmy sobie, jakie mógłby odnosić jako piłkarz. Gdybym miał go porównać do jakiegoś piłkarza z moich czasów, to byłby to Darek Dziekanowski - powiedział Jagoda.
Komentator CANAL+ SPORT opowiedział również anegdotę o tym, że Dorociński wzorował swoją postać w "Boisku bezdomnych" właśnie na nim.
- Jednym z fajniejszych filmów w karierze Dorocińskiego było "Boisko bezdomnych". Dorociński gra tam trenera bezdomnych. On trenował systematycznie z reprezentacją dziennikarzy, którą prowadziłem. Marcin po latach przyznał się, że tworząc postać tego trenera, wzorował się na trenerze Wojtku Jagodzie. Począwszy od tej bardzo brzydkiej skórzanej brązowej kurtki do kolan, w której wyglądał jak taksówkarz z lat 70. W filmie jest scena, w której postać Dorocińskiego uczy chłopca dwutaktu, a gdy mu się nie udaje, zaczyna się nakręcać i kończy to uderzeniem piłki w szybę – to również było inspirowane moimi zachowaniami. Ja byłem wspaniały, ale miałem bardzo krótki lont - tłumaczył.
Marcin Dorociński zdecydowanie nie ma co żałować, że wybrał karierę aktora - do jego największych sukcesów należy zdobycie dwóch "Złotych Lwów" na festiwalu w Gdyni oraz sześć nominacji do "Orłów".
Cytowany fragment od [33:18]: