"Miał pretensje do chłopaka, że mu prawie urwał nogę". Ostre słowa o Podolskim. "Jemu się absolutnie odkleiło"
Lukas Podolski podczas sobotniego turnieju charytatywnego mógł zrobić dużą krzywdę piłkarzowi Wisłoki Dębica. Na kanale Meczyki.pl na YouTube po gwiazdorze Górnika Zabrze przejechał się Łukasz Wiśniowski.
"Poldi" brutalnie potraktował Jakuba Siedleckiego. Po wszystkim miał jeszcze pretensje do rywala i wściekły rzucił w niego piłką. Więcej na ten temat pisaliśmy wcześniej TUTAJ. Dziennikarz Meczyki.pl, Łukasz Wiśniowski, podkreślał, że to nie pierwszy taki wyskok Niemca.
- To, co działo się w meczu z Piastem, widziała cała Polska. To powinny być minimum dwie czerwone kartki za to, co wyprawiał. Wtedy Podolski w ogóle nie chciał wziąć do siebie faktu, że zrobił coś złego. Nie chciał przeprosić, przekomarzał się z kibicami Piasta na Twitterze i nazywał siebie idiotą z Zabrza - wspominał Wiśniowski.
Podolski po spotkaniu przeprosił Siedleckiego i wręczył mu swoją koszulkę. Wiśniowski nie wierzy jednak w szczerość piłkarza. Uważa, że były mistrz świata ma duży problem z kontrolowaniem emocji na boisku i poza nim.
- Wydaje mi się, że teraz z racji tego, że był to turniej charytatywny, to ktoś mu uświadomił, że trzeba przeprosić. Ale to było takie "sorry not sorry". Mam wrażenie, że to nie były przeprosiny wynikające z tego, iż on jest świadomy, że coś jest nie tak - powiedział,
- Jak będzie świadomy, że ma jakiś problem, to będzie mógł tym problemem zarządzać. Największą pułapką może być fakt, iż kibice Górnika niekoniecznie będą chcieli uświadomić sobie, że on ma problem - dodał.
- Jemu się absolutnie odkleiło. To jest skandaliczne zachowanie. Jestem zszokowany, że można się w ten sposób zachować. On miał pretensje do chłopaka za to, że mu prawie urwał nogę. Jestem tym absolutnie zszokowany i zniesmaczony - zakończył.