Miał podbić najlepsze ligi, wylatuje do ZEA. Koniec coraz bliżej
Coraz więcej wskazuje na to, że Nabil Fekir wyjedzie z Europy. Portal El Correo przekazał, że Francuz prowadzi rozmowy z klubem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Swego czasu Nabil Fekir był uważany za jednego z najzdolniejszych pomocników w Europie. Francuz był niemal pewny przejścia do Liverpoolu. "The Reds" finalizowali transfer w 2018 roku.
Wszystko było już gotowe. Zawodnik miał nawet sesję zdjęciową w barwach nowej drużyny. Ostatecznie jednak transfer nie doszedł do skutku ze względy na problemy zdrowotne wychowanka Lyonu.
Tym samym na dużą transakcję z udziałem Fekira należało poczekać do 2019 roku. Wówczas zgłosił się Real Betis i wyłożył niespełna 20 milionów euro. Od tamtej pory ofensywny pomocnik gra w Hiszpanii.
Niebawem może się to jednak zmienić. El Correo poinformowało, że zawodnik jest w drodze do Paryża, a następnie uda się na Bliski Wschód. Tam podejmie rozmowy z Al-Jazira Club.
Drużyna ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich ma nadzieję na dokonanie kolejnego głośnego wzmocnienia. Wcześniej do zespołu dołączyli między innymi Neeskens Kebano i Mohamed Elneny, którzy sporo czasu spędzili w Premier League.
Łączny bilans Fekira w barwach Betisu to 165 meczów, 29 trafień i 29 asyst. 31-latek pełni funkcję kapitana hiszpańskiego klubu, a portal Transfermarkt wycenia go na 10 mln euro.