Miał lecieć na wakacje, został powołany do kadry. Reprezentant Anglii zupełnie zaskoczony decyzją Southgate'a
Ezri Konsa z Aston Villi, gdy dostał informację o powołaniu do reprezentacji Anglii, był w trakcie planowania wakacji. Piłkarz nie spodziewał się decyzji selekcjonera, Garetha Southgate’a.
W niedzielę Aston Villa zmierzyła się z Fulham w ramach 12. kolejki Premier League. Spotkanie było rozgrywane na Villa Park w Birmingham.
Rywalizacja zakończyła się wynikiem 3:1 na korzyść "The Villans". Na listę strzelców po stronie zwycięskiej drużyny wpisali się John McGinn oraz Ollie Watkins. Jedyną bramkę dla przegranego zespołu zdobył Raul Jimenez. Trafienie samobójcze odnotował Antonee Robinson z Fulham.
W kadrze meczowej Aston Villi znalazł się Ezri Konsa, który rozegrał pełne spotkanie. Kiedy piłkarz wracał ze stadionu do domu miała miejsce niespodziewana sytuacja.
Podczas drogi powrotnej Konsa i jego partnerka planowali wakacje w Dubaju. Wówczas piłkarz otrzymał telefon z informacją o powołaniu do reprezentacji Anglii. Nieoczekiwaną wiadomość przekazała mu dyrektor operacyjna kadry, Ruth Corry.
- Jechałem autostradą i padał deszcz. Rozmawialiśmy o wyjeździe na wakacje. Dwie minuty później zadzwoniła do mnie Ruth Corry i powiedziała: "Mam nadzieję, że nie masz zarezerwowanych wakacji". Powiedziałem jej, że nie. Poinformowała mnie, że jestem w drużynie. Znam Ruth bardzo dobrze, pracowałem z nią w Charlton, więc ona również była podekscytowana moim powołaniem - mówił Konsa.
Defensor Aston Villi został powołany w miejsce kontuzjowanego Lewisa Dunka z Brighton. Szanse na debiut Konsy nieustannie rosną. Niedawno obrońca Chelsea, Levi Colwill, wycofał się ze składu z powodu urazu barku.
Podczas nadchodzącej przerwy reprezentacyjnej Anglia rozegra dwa spotkania. "Synowie Albionu" zmierzą się z Maltą oraz Macedonią Północną.
Konsa w obecnej kampanii jest podstawowym zawodnikiem Aston Villi. Do tej pory wystąpił w 18 spotkaniach.