Messi pobił magiczny rekord, Argentyna rozbiła outsidera. Już do przerwy nie było czego zbierać [WIDEO]
Mistrzowie świata się bawią. Argentyńczycy rozegrali sparing z Curacao i zafundowali rywalom solidną lekcję futbolu, wygrywając aż 7:0. Hattrickiem popisał się Leo Messi, który tym samym przekroczył liczbę 100 goli w kadrze.
Messi skompletował hattricka w 17 minut. Rozpoczął strzelanie po 20 minutach gry, od przyjęcia piłki po świetnym podaniu Giovaniego Lo Celso i pewnym uderzeniu przy słupku. Następnie nie dał szans bramkarzowi oddając strzał z prawej strony pola karnego. Trzecią bramkę zdobył zaś w sytuacji sam na sam z golkiperem, wykorzystując kolejne magiczne zagranie Lo Celso. Były to jego trafienia nr 100., 101. i 102. w reprezentacji.
Do przerwy z rywali nie było czego zbierać. Poza Messim na listę strzelców wpisali się Nico Gonzalez i Enzo Fernandez. W drugiej połowie zaś gole dołożyli Angel Di Maria (z rzutu karnego) oraz Gonzalo Montiel, który w 87. minucie ustalił wynik spotkania na 7:0.
Po ostatnim gwizdku argentyńska federacja uhonorowała Messiego za przebicie bariery 100 bramek w drużynie narodowej. Gwiazdor PSG nie ukrywał radości i wzruszenia. Jest oczywiście najlepszym strzelcem w historii "Albicelestes".