Messi pieczętuje mistrzostwo PSG! Gwizdy na Pochettino, czerwona kartka, protest kibiców i tylko remis [WIDEO]
PSG zdobyło kolejne mistrzostwo Francji! Podopieczni Mauricio Pochettino przypieczętowali tytuł remisem z Lens 1:1 (0:0). Mimo tego sukcesu wielu członków wygranego zespołu nie będzie dobrze wspominało sobotniego wieczora.
PSG jest bezdyskusyjnie najlepszą drużyną nad Sekwaną. Chociaż w rozgrywkach międzynarodowych "Paryżanie" mają więcej dołków niż wzlotów, na krajowym podwórku trudno znaleźć kogoś, kto byłby w stanie rzucić im rękawicę.
Zawodnicy Maurcio Pochettino zadbali o to, by nie powtórzył się scenariusz z poprzedniego sezonu, gdy po mistrzostwo niespodziewanie sięgnęło Lille. W bieżących rozgrywkach mieli szansę na zagwarantowanie sobie tytułu na cztery kolejki przed końcem.
Warunek był bardzo prosty - PSG nie mogło przegrać z Lens, które walczy o awans do europejskich pucharów. Okazało się jednak, że nie będzie to łatwy do zrealizowania cel, gdyż goście mają swój sposób na zaskoczenie ekipy gospodarzy.
Z niejaką pomocą w tej kwestii przyszły trybuny Parc des Princes. Kibice zgromadzeni na stadionie gospodarzy wygwizdali bowiem Mauricio Pochettino, dobitnie pokazując, co sądzą o jego metodach i umiejętnościach szkoleniowych.
Na boisku Argentyńczyk miał równorzędne problemy, gdyż jego zespół długo nie mógł sforsować bramki rywala. Swoich szans próbowała cała śmietanka "Paryżan" - obok słupka huknął Neymar, Hakimi i Messi zostali powstrzymani przez bramkarza, natomiast Mbappe przeniósł strzał nad poprzeczką.
Po pierwszej połowie PSG miało tytuł, ale nie miało jakości, która byłaby zadowalająca dla sympatyków francuskiego giganta.
Zmiana stron również długo nie przynosiła satysfakcjonującego rozstrzygnięcia. Lens broniło się na tyle dobrze, że gospodarze właściwie nie mieli żadnej okazji do tego, by zdobyć zwycięską bramkę.
Pomoc przyszła z niespodziewanej strony, bowiem od zawodnika gości. W 57. minucie z boiska wyrzucony został Kevin Danso, który obejrzał drugą żółtą kartkę za faul na Neymarze.
To uwolniło potencjał PSG, które przeszło do ostatecznego ataku. W końcu ich starania przyniosły oczekiwany rezultat. W 68. minucie Neymar zagrał do Messiego i Argentyńczyk dał prowadzenie swojemu zespołowi.
Święto "Paryżan" zostało jednak kompletnie zniszczone przez niezłomne Lens. Mimo gry 10 na 11 goście zdołali doprowadzić do wyrównania. Rozstrzygającym uderzeniem popisał się Corentin Jean, który zapewnił swej drużynie niezwykle cenny punkt.
Kibiców PSG przekonał zaś do tego, że ich protest był całkiem zasadny. Fani nowego mistrza Francji postanowili bowiem opuścić stadion na piętnaście minut przed końcem spotkania. Zdecydowali się bowiem na świętowanie tytułu bez udziału zawodników i trenera, co do których mają coraz więcej wątpliwości.
W spotkaniu od samego początku występował Przemysław Frankowski. Na boisku spędził 82. minuty, ale prezentował się dość bezbarwnie. Oszczędnie wspierał swoich kolegów w akcjach defensywnych, zabrakło również przekonujących akcji w ofensywie.