Messi i spółka zmuszeni do ucieczki. I to jak najszybszej

Messi i spółka zmuszeni do ucieczki. I to jak najszybszej
Źródło: Marty Jean-Louis / PressFocus
Reprezentacja Argentyny w porę opuściła Stany Zjednoczone. Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne liczyła się każda godzina.
Niebawem kadra Argentyny przystąpi do kolejnych spotkań w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata. "Albicelestes" zmierzą się z Wenezuelczykami oraz Boliwijczykami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przygotowania zgodnie z planem rozpoczęły się w Miami, gdzie zawodnicy trenowali w ośrodku treningowym Interu. W międzyczasie napłynęły jednak fatalne doniesienia.
Z każdym dniem wzrastało bowiem zagrożenie pogodowe związane z nadchodzącym huraganem Milton. Już wtedy prognozowano, że oprócz silnego wiatru przyniesie on ulewny deszcz.
Już we wtorek Lionel Scaloni informował o próbie opuszczenia miasta. Finalnie Argentyńczycy otrzymali pozwolenie na wylot w środę, na chwilę przed zamknięciem lotnisk.
Ewakuacja się powiodła. Kilka godzin temu reprezentacja wylądowała w kolumbijskiej Barranquilli. To właśnie stamtąd przeniesie się do wenezuelskiego Maturin.
Huragan Milton wymusił ewakuację kilku milionów osób. Służby przekonywały, że pozostanie na miejscu to skazanie się na śmierć. Media informują o pierwszych ofiarach!
"Albicelestes" przewodzą aktualnie tabeli strefy południowoamerykańskiej. Z 18 punktami na koncie mają dwa oczka przewagi nad Kolumbią, a także trzy nad Urugwajem.
Redakcja meczyki.pl
Michał BonclerDzisiaj · 11:10
Źródło: El Pais

Przeczytaj również