"Mentalnie należy do tamtych czasów". Były szef Wydziału Dyscypliny podsumował Cezarego Kuleszę

"Mentalnie należy do tamtych czasów". Były szef Wydziału Dyscypliny podsumował Cezarego Kuleszę
Tomasz Folta / Press Focus
PZPN zaprosił Mirosława Stasiaka na mecz reprezentacji Polski z Mołdawią. Bardzo ostro sprawę podsumował Michał Tomczak, były szef związkowego Wydziału Dyscypliny.
Stasiak to jeden z symboli afery korupcyjnej w polskim futbolu. Przyznał się do handlowania meczami Ceramiki i Stasiaka Opoczno oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Sąd skazał go za ustawienie bądź usiłowanie ustawienia 43 spotkań.
Dalsza część tekstu pod wideo
PZPN zdyskwalifikował Stasiaka aż do 2026 roku. Mimo tego były działacz, który słynął z tego, że grywał w meczach swoich klubów, znalazł się w składzie oficjalnej delegacji związku na mecz z Mołdawią w Kiszyniowie. Federacja na razie nie komentuje tego faktu.
Bardziej wylewny jest za to Michał Tomczak, który w latach 2007-2008 szefował Wydziałowi Dyscypliny PZPN. To za jego czasów zaczęto karać kluby zaangażowane w korupcję.
- Postać Mirosława Stasiaka jest dla polskiej afery korupcyjnej niemal symboliczna, może druga w kolejności po Forbrichu. Ale o wiele ważniejsze, niż sam Stasiak w samolocie do Mołdawii, jest podejście do korupcji prezesa związku Cezarego Kuleszy, który wydaje się mentalnie należeć do tamtych czasów - stwierdził Tomczak w rozmowie z "WP Sportowe Fakty".
Jego zdaniem o stosunku prezesa PZPN wiele mówi też jego zachowanie wobec zamieszania z początku kadencji Czesława Michniewicza.
- Kulesza, jak się wydaje, nie wyciągnął wniosków z korupcyjnego procederu, który przecież, pamiętajmy o tym, dział się na jego oczach, jako działacza piłkarskiego w klubie - podsumował Tomczak.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski12 Jul 2023 · 21:55
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również