Menedżer Swansea: Daliśmy z siebie wszystko

Menedżer Swansea City Carlos Carvalhal nie krył satysfakcji po wyjazdowym zwycięstwie nad Watford FC 2:1 w sobotnim meczu 21. kolejki rozgrywek angielskiej Premier League.
Na Vicarage Road całe zawody między słupkami "Łabędzi" zaliczył Łukasz Fabiański. Bramkarza reprezentacji Polski już po jedenastu minutach gry zaskoczył strzałem głową z pola karnego Peruwiańczyk Andre Carrillo.
Wyrównał z bliska cztery minuty przed końcem Ghańczyk Jordan Ayew, a już w doliczonym czasie gry o niespodziewanym sukcesie gości przesądził płaskim strzałem z pola karnego Holender Luciano Narsingh.
Zespół z Walii po czwartym zwycięstwie w bieżących rozgrywkach opuścił ostatnie miejsce i przesunął się na dziewiętnastą lokatę w klasyfikacji.
- Dawaliśmy z siebie wszystko do samego końca, aby wygrać. Bez zaangażowania i serca do walki piłkarzy nie dokonalibyśmy tego - wyznał Carvalhal dla oficjalnej strony Swansea.
- Nasi fani byli niesamowici i dzięki nim było nam łatwiej. Czuliśmy ich wsparcie, zwłaszcza w drugiej połowie. Zawodnicy uwierzyli, że mogą sięgnąć po trzy punkty i wywalczyli je - podkreślił Portugalczyk.
- Wierzę, że dojrzeliśmy jako zespół. Nie wszystko nam wychodziło, ale dostrzegłem wiele pozytywnych rzeczy. Jesteśmy bliżej tego, co chcemy grać i myślę, że w następnych meczach zdobędziemy więcej punktów - dodał Carvalhal.