Media: Został oskarżony o napaść seksualną. Teraz przyznał się do wielkich problemów

Na początku lipca bieżącego roku Wissam Ben Yedder rozstał się z francuskim AS Monaco. Aktualnie 34-latek pozostaje bezrobotny.

Niedawno o piłkarzu zrobiło się głośno z innego powodu. Wszystko za sprawą pozaboiskowego skandalu z jego udziałem.

W miniony weekend Ben Yedder został aresztowany przez policję. 23-letnia kobieta oskarżyła go o napaść seksualną, do której miało dojść w piątek w Alpach Nadmorskich.

Zawodnik usłyszał długą listę zarzutów. Jest podejrzany o napaść seksualną w stanie upojenia alkoholowego, stawianie oporu podczas aresztowania i prowadzenie auta pod wpływem alkoholu.

We wtorek Ben Yedder stawił się przed izbą śledczą. Podczas spotkania Francuz miał przyznać, że uczęszczał na mityngi Anonimowych Alkoholików i odwiedził psychologa.

- Najlepszym rozwiązaniem, aby się wyleczyć, jest zaprzestanie na dobre. Zawsze to podkreślałem - miał powiedzieć Ben Yedder.

Rozprawa z udziałem 34-latka odbędzie się 15 października. Do tego czasu Francuz pozostanie pod nadzorem policji, ma zakaz opuszczania Alp Nadmorskich oraz wychodzenia z domu po godzinie 20.00 i odwiedzania klubów nocnych.