Media: Wielka gaża Fernando Santosa. Ujawniono zarobki Portugalczyka w PZPN. "Zmarnowane pieniądze"
Fernando Santos z pewnością nie ma dobrych początków, jeśli chodzi o pracę z reprezentacją Polski. Portugalczyk jest najlepiej opłacanym selekcjonerem w historii naszego kraju. O szczegółach piszą "WP Sportowe Fakty".
Po mundialu w Katarze Cezary Kulesza zdecydował się na zwolnienie Czesława Michniewicza. Z polską kadrą łączono wiele znanych, zagranicznych nazwisk. Ostatecznie wybór padł na Fernando Santosa.
Portugalczyk miał duże doświadczenie w pracy selekcjonera. Ze swoimi rodakami sięgnął między innymi po triumf w EURO 2016. Wcześniej prowadził też Grecję. Miał spore oczekiwania finansowe.
Jak donoszą dziennikarze "WP Sportowe Fakty", Santos zarabia w naszym kraju co najmniej 700 tysięcy złotych miesięcznie. To najniższa z kwot, jaka przewija się w kuluarach.
Zapisy w kontrakcie Santosa są pilnie strzeżoną tajemnicą i krążą różne wersje na temat zarobków Portugalczyka. 700 tysięcy złotych to najniższa z kwot. Najwyższa? Ponad 900 tysięcy złotych za miesiąc.
Tak czy inaczej, Portugalczyk jest zdecydowanie najlepiej opłacanym selekcjonerem w historii naszej reprezentacji. Zarabia więcej niż trzech jego poprzedników razem wziętych.
Paulo Sousa inkasował bowiem 315 tysięcy złotych miesięcznie. Gorzej opłacani byli Czesław Michniewicz oraz Jerzy Brzęczek. Ten pierwszy dostawał 200 tysięcy złotych za miesiąc, drugi 160 tysięcy.