Media: Wiadomo, kiedy Kewin Komar może wrócić do gry. Przełomowe w sprawie bramkarza Puszczy Niepołomice

Komar po raz ostatni pojawił się na murawie 26 sierpnia przy okazji rywalizacji z ŁKS-em Łódź. Później 20-latek brał udział w bójce, do której doszło na festynie w Wiśniczu Małym. Z powodu uszkodzeń dłoni golkiper nadal nie jest zdolny do gry.

W wywiadzie dla naszego portalu Meczyki.pl Komar zdradził, że został pobity przez około 20 napastników. Całą rozmowę Dawida Dobrasza z zawodnikiem Puszczy znajdziecie TUTAJ.

Pozostali uczestnicy tego zdarzenia przedstawili zupełnie inną wersję. To Komar miał być osobą, która wykazała się nadmierną agresją w trakcie całego zajścia, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.

Kamil Warzocha poinformował, że śledztwo w tej sprawie nadal trwa. Policja miała już przesłuchać 40 świadków, ale planuje jeszcze porozmawiać z 70 osobami. Dziennikarz "Weszło" dodał, że niedługo Komar przejdzie decydujące badania, po których być może wznowi treningi z całym zespołem Puszczy. Jego powrót do gry planowany jest jednak najwcześniej w rundzie wiosennej.

- Komar pod koniec listopada ma ostatnie badanie dłoni, po którym - jeśli wyniki będą pozytywne - w grudniu wróci do treningów z zespołem na pełnych obrotach. Do tej pory miał już kilka jednostek treningowych, ale polegały one tylko na używaniu nóg. O ile bramkarz Puszczy sprawnie przeszedł przez proces rehabilitacji, szanse na jego powrót na boiska Ekstraklasy jeszcze w rundzie jesiennej są niewielkie - czytamy na łamach portalu "Weszło".

Dotychczas Komar wystąpił w 34 spotkaniach Puszczy. Wpuścił w nich 40 goli, zachowując jednocześnie dziewięć czystych kont. Beniaminek zajmuje obecnie 16. miejsce w ligowej tabeli. W tej kolejce zespół Tomasza Tułacza zmierzy się z Górnikiem Zabrze.