Media: Vedad Ibisević odejdzie z Herthy BSC przez Krzysztofa Piątka? "To był test twardości dla Polaka. Zdał"
Znakomity występ Krzysztofa Piątka w sobotnim meczu z Bayerem Leverkusen doceniają niemieckie media. Dziennikarze berlińskiego dziennika "BZ" wieszczą rychłe odejście Vedada Ibisevicia. Ich zdaniem Bośniak nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu ze względu na dobrą dyspozycję Polaka.
Gdy drużynę Herthy objął Bruno Labbadia, niemieccy dziennikarze spodziewali się, że napastnikiem numer jeden w hierarchii szkoleniowca będzie Krzysztof Piątek. Pomylili się, bo w ośmiu kolejnych meczach w podstawowym składzie wychodził doświadczony Vedad Ibisević, który pełnił dodatkowo rolę kapitana.
Bośniak zaczął znakomicie - od dwóch goli oraz dwóch asyst w spotkaniach z Hoffenheim oraz Unionem Berlin. Później było już jednak zdecydowanie gorzej. 35-latek trafił do siatki tylko przeciwko Freiburgowi.
W trzech kolejnych meczach od pierwszej minuty zagrał za to Krzysztof Piątek. Polak strzelił bramkę w starciu z Eintrachtem Frankfurt, powinien mieć też gola z Bayerem Leverkusen, lecz ze względu na zachowanie Dodiego Lukebakio wyszła z tego świetna asysta.
Dziennikarze berlińskiego "BZ" informują, że znakomity występ Piątka w ostatnim meczu może być kluczowy dla przyszłości Vedada Ibisevicia. Bośniak nie dostanie prawdopodobnie propozycji przedłużenia wygasającego w czerwcu kontraktu. Reprezentant Polski w kolejnym sezonie będzie musiał natomiast rywalizować o miejsce w składzie z nowym rywalem.
- Powodem absencji Ibisevicia nie był brak świeżości. Szefowie Herthy zauważyli, że weteran nie stwarzał szans przeciwko czołowym zespołom ligi, jak RB Lipsk i Borussia Dortmund - napisano.
- Czy Krzysztof Piątek przypieczętował koniec Vedada Ibisevicia? Mecz z Leverkusen był testem twardości dla Polaka! Testem, który zdał - stwierdzili dziennikarze.