Media: Tak będzie się bronił Mudryk. Chelsea już działa
Mychajło Mudryk miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Wiadomo, jaka jest linia obrony piłkarza Chelsea.
Jako pierwsze o problemach Mudryka poinformowały ukraińskie media. Ich doniesienia potwierdził sam piłkarz, który twierdzi, że nie przyjął świadomie niedozwolonej substancji. Do sprawy odniosła się też Chelsea.
- Mychajło i klub będą współpracować z odpowiednimi organami, co spowodowało korzystny wynik - przekazał klub.
Daily Mail twierdzi, że Chelsea prowadzi w tej sprawie własne dochodzenie. Według niego klub koncentruje się na udowodnieniu, że Mudryk przyjął zanieczyszczony suplement. Niedawno w taki sposób - tyle, że w odniesieniu do leku - obecność niedozwolonej substancji w swoim organizmie wytłumaczyła Iga Świątek.
- Piłkarz przeszedł test antydopingowy w sierpniu. Nie wykazał on żadnych nieprawidłowości. Mudryk twierdzi, że od tego czasu nie zmienił swojego postępowania - pisze Daily Mail.
W klubie istnieje przekonanie, że skażenie środka przyjętego przez piłkarza nastąpiło poza Wielką Brytanią. Substancja, którą u niego wykryto, nie jest dostępna na Wyspach.
Na razie przeanalizowano tylko próbkę A pobraną od piłkarza. W najbliższych dniach dojdzie do badania próbki B. O tym, jaka jest linia obrony Ukraińca, piszemy TUTAJ.