Media surowo oceniły Lewandowskiego. "Nie dawał wsparcia w ofensywie"

Bayern Monachium po rzutach karnych pokonał wczoraj RB Lipsk w Pucharze Niemiec. Tamtejsze media bardzo surowo odniosły się do występu Roberta Lewandowskiego.
W regulaminowym czasie gry mieliśmy remis 1:1 po golach Emila Forsberga oraz Thiago Alcantary. W dogrywce nie padły już żadne bramki i o wszystkim decydowały karne, w których lepsi okazali się podopieczni Heynckesa. Polak rozegrał całe zawody, nie wpisał się na listę strzelców, ale potem wykorzystał rzut karny w serii jedenastek. Nasz napastnik nie zyskał jednak zbyt dobrych not za swój wczorajszy występ.
Niemieckie media jednomyślnie oceniły jego grę - każda z redakcji dała mu "4" w skali od 1 do 6 (1 to najlepsza ocena, 6 najgorsza), wytykając mu przede wszystkim nieskuteczność.
- Nie dawał wsparcia w ofensywie i zmarnował kilka dobrych okazji - przeczytamy w "Abendzeitung Muenchen".
Portal TZ.de z kolei napisał - Słabo wyglądała współpraca Lewandowskiego z kolegami z zespołu. Polak miał również często pretensje do sędziów, choć sam nie stwarzał dużego zagrożenia pod bramką przeciwnika.