Media: Słynny klub o krok od upadku! Może grać w piątej lidze, polski bramkarz ma duży problem

Jeszcze w sezonie 2021/2022 "Żyrondyści" występowali na poziomie Ligue 1. Do samego końca walczyli o utrzymanie, ale ostatecznie musieli pożegnać się z najwyższą ligą i spadli do Ligue 2.

Jak się okazało, był to jednak dopiero początek problemów klubu. Ze względu na sytuację finansową Bordeaux w połowie czerwca zdecydowano o karnej degradacji. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Władze klubu nie zamierzały się poddawać i odwołały się od tego werdyktu. Ich apelacja nie przyniosła jednak skutku. Władze francuskiej piłki podtrzymały wcześniejszą decyzję.

To wcale nie musi być jednak koniec złych wieści. Jak donosi portal "20minutes.fr", klubowi grozi całkowite bankructwo i upadek. A to oznaczałoby start nie w trzeciej, lecz dopiero w piątej lidze.

Sytuację może uratować podobno jedynie znalezienie nowego właściciela. Czasu do startu nowych rozgrywek pozostało jednak bardzo niewiele. Wszystko wskazuje na rychły koniec "Żyrondystów".

To fatalne sytuacje między innymi dla Rafała Strączka. Polski bramkarz, który wcześniej grał w Stali Mielec, już zimą podpisał kontrakt z francuskim klubem. Teraz może zostać na lodzie.