Media: PZPN straci dużego sponsora? Mowa o milionach złotych rocznie, wszystko przez aferę po mundialu

Po raz pierwszy od 36 lat "Biało-Czerwoni" nie zakończyli piłkarskich mistrzostw świata na pierwszym etapie turnieju. Mimo to atmosfera wokół kadry po mundialu w Katarze jest bardzo daleka od dobrej.

Pod wielkim znakiem zapytania stoi przyszłość Czesława Michniewicza. Tutaj decyzja ma zapaść do końca tygodnia. Okazuje się, że PZPN może na dodatek stracić jednego z dużych sponsorów.

Jak informuje "Business Insider Polska", wiele wskazuje na to, iż przedłużona nie zostanie wygasająca z końcem roku umowa z Jeronimo Martins Polska, właścicielem sieci sklepów Biedronka. Ta firma sponsoruje PZPN już od 12 lat.

Teraz współpraca może zostać zakończona. Jeśli wszystko miałoby mieć ciąg dalszy, nowa umowa powinna zostać podpisana do końca tego tygodnia. Wiele wskazuje na to, że tak się jednak nie stanie.

To będzie oznaczać duże straty finansowe dla piłkarskiej centrali. Według medialnych doniesień PZPN inkasował z tytułu tej umowy około dwa miliony złotych rocznie. Teraz tych pieniędzy może zabraknąć.

- Od naszych informatorów słyszymy, że nie bez znaczenia w kontekście dalszej decyzji Biedronki jest zamieszanie z tzw. aferą premiową, która wybuchła już po powrocie piłkarzy z mistrzostw świata w Katarze oraz ogólna atmosfera, jaka wytworzyła się wokół kadry w trakcie i po katarskim mundialu - czytamy.