Media: Polski talent może odejść z Liverpoolu. Ma propozycje z Ekstraklasy, ale i z dwóch innych krajów
Mateusz Musiałowski swego czasu był zapraszany przez Juergena Kloppa na treningi pierwszej drużyny Liverpoolu. Teraz Polak może odejść z ekipy "The Reds". O szczegółach informuje Piotr Koźmiński z "WP Sportowe Fakty".
Ofensywny piłkarz niejednokrotnie popisywał się efektownymi dryblingami i pięknymi strzałami. W ostatnim czasie jego kariera nieco jednak wyhamowała, a przyszłość stanęła pod znakiem zapytania.
Obecny kontrakt Musiałowskiego w Anglii obowiązuje tylko do czerwca 2024 roku. Piłkarz stanął więc przed ważną decyzją. Nie wiadomo, czy pozostanie na Anfield, choć poważnie to rozważa.
Do tej pory Polak nie chciał iść na wypożyczenie. Sezon rozpoczął w rezerwach "The Reds". W pierwszym spotkaniu tego sezonu, z Evertonem, wpisał się na listę strzelców i zaliczył asystę.
Jak informuje Piotr Koźmiński z "WP Sportowe Fakty", Musiałowski nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony innych zespołów. Jego usługami poważnie zainteresowane są kluby z PKO Ekstraklasy.
Polaka w swoich szeregach chętnie widziałyby Jagiellonia Białystok, Stal Mielec, Widzew Łódź oraz Warta Poznań. Sam zawodnik nie kwapi się jednak do powrotu do ojczyzny.
Niewykluczone, że Musiałowski spróbuje swoich sił w zupełnie nowym kraju. Ofensywnego zawodnika chciałoby także hiszpańskie Leganes oraz jeden z klubów z ligi austriackiej.