Media: Piłkarz Śląska Wrocław zaatakowany w Chorzowie. Skandaliczne zachowanie kibiców Ruchu
Spotkanie Ruchu ze Śląskiem okazało się rywalizacją pod wysokim napięciem. Przekonał się o tym Peter Pokorny, który miał zostać zaatakowany przez kibiców z Chorzowa.
Mecz Ruchu ze Śląskiem był dużym wydarzeniem ze względu na... lokalizację. Spotkanie odbyło się na Stadionie Śląskim, który był areną ligowych zmagań pierwszy raz od kilkunastu lat. Z trybun oglądało je nieco ponad 29 tysięcy widzów.
Atmosfera była gorąca nie tylko na trybunach. Sporo działo się tez na boisku. Sędzia Paweł Raczkowski rozdał aż jedenaście żółtych kartek. Dwukrotnie w ten sposób został ukarany Peter Pokorny ze Śląska i w końcówce musiał opuścić boisko.
Portal "tvpsport.pl" twierdzi, że później doszło do skandalu. Słowak miał zostać zaatakowany przez miejscowych kibiców.
- Piłkarz WKS-u schodził do szatni przy akompaniamencie gwizdów i wyzwisk. Jak się dowiedzieliśmy, Pokorny miał też zostać opluty przez jednego z kibiców, a także wylano na niego piwo - czytamy na "tvpsport.pl".
Warto dodać, że Pokorny w tym sezonie Ekstraklasy zobaczył już siedem żółtych kartek. W lidze rozegrał tylko dziewięć meczów.
Mecz zakończył się remisem 2:2. Śląsk dzięki punktowi wrócił na fotel lidera Ekstraklasy. Ruch nadal jest przedostatni.