Media: Piłkarz Jagiellonii pędził autem 130 km/h. A to nie koniec

Media: Piłkarz Jagiellonii pędził autem 130 km/h. A to nie koniec
Michal Kosc / pressfocus
Zawodnik mistrza Polski miał zostać zatrzymany przez policję za przekroczenie prędkości. Jak donoszą media, nie był to koniec problemów gracza. Na domiar złego nie miał on prawa jazdy.
Na początku lipca 2024 roku szeregi Jagiellonii Białystok zasilił Lamine Diaby-Fadiga. Francuz zmienił otoczenie na zasadzie transferu definitywnego. Wcześniej bronił on barw Paris FC z zaplecza Ligue 1.
Dalsza część tekstu pod wideo
Początek 23-latka w stolicy Podlasia był znakomity. Z Ekstraklasą przywitał się on pięknym trafieniem w meczu z Puszczą Niepołomice. W barwach mistrza Polski zdobył do tej pory trzy gole w 23 meczach.
Z informacji ujawnionej przez Piotra Wołosika z Przeglądu Sportowego Onet wynika, że kilka tygodni temu miał zostać zatrzymany przez policję. Diaby-Fadiga przekroczył prędkość, jadąc autem.
- Francuski napastnik Jagiellonii Lamine Diaby-Fadiga, w tej rundzie w Białymstoku, jakoś bez echa to przeszło, został przyłapany, jadąc 130 km/h. No i został zatrzymany przez policjantów, którzy zażądali okazania prawa jazdy. Piłkarz stwierdził, że nie ma prawa jazdy - zdradził Wołosik.
- W ogóle udawał zaskoczonego, że coś takiego trzeba mieć. Akurat nie miał pod ręką ani polskiego ani francuskiego prawa jazdy. Później służby sprawdziły, on w ogóle nie ma żadnego takiego dokumentu - dodał
Wiele wskazuje na to, że na tym kłopoty piłkarza Jagiellonii Białystok się nie kończą. Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet dodał, że sprawa napastnika została przekazana do francuskiego sądu.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz Wczoraj · 17:15
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również