Media: Nowe informacje ws. Bartosza Salamona. Wiadomo, jaki jest wynik badania próbki B

Media: Nowe informacje ws. Bartosza Salamona. Wiadomo, jaki jest wynik badania próbki B
Adam Staszyński / press focus
Według nieoficjalnych doniesień próbka B potwierdziła, że w organizmie Bartosza Salamona była niedozwolona substancja. Informację w tej sprawie przekazał Łukasz Wiśniowski.
Salamon został zawieszony na trzy miesiące po tym, jak wykryto niedozwoloną substancję w próbce pobranej od niego po rewanżowym meczu z Djurgardens w Lidze Konferencji. UEFA podjęła taką decyzję tuż przed spotkaniem Lecha z Fiorentiną w ćwierćfinale tych rozgrywek.
Dalsza część tekstu pod wideo
W organizmie doświadczonego obrońcy wykryto diuretyk chlortalidonu. Sam w sobie nie poprawia wydolności, ale można go używać do wypłukiwania z innych zabronionych substancji.
Zgodnie z procedurą Salamonowi przysługiwało prawo do przebadania próbki B. Lech zgłosił wniosek w tej sprawie. Eksperci od początku podkreślali, że mało prawdopodobne, by drugie badanie dało inny wynik. Materiał, który pobrano do analizy, został po prostu rozdzielony na dwa pojemniki.
Zdaniem Łukasza Wiśniowskiego cudu, na który liczył piłkarz, nie było. Również drugie badanie dało wynik pozytywny.
- Z tego, co słyszałem, próbka B potwierdza to, co było w próbce, a więc ten minimalny powód do optymizmu, którym niektórzy budowali narrację przez ostatnie tygodnie, trzeba będzie wyrzucić do kosza i należy poczekać, jaka ta decyzja będzie ostatecznie - powiedział Wiśniowski w programie "Misja Futbol".
Salamon podkreśla, że nie zażył świadomie niedozwolonej substancji. Nie wie, w jaki sposób mogła znaleźć się w jego organizmie. Teoretycznie grozi mu nawet kilkuletnie zawieszenie.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski17 Apr 2023 · 12:49
Źródło: onet.pl

Przeczytaj również