Media: Marek Papszun na celowniku kolejnego znanego klubu! Może poprowadzić go w europejskich pucharach

Marek Papszun z końcem sezonu rozstanie się z Rakowem Częstochowa. Nie jest wykluczone, że Polak wkrótce podejmie pracę za granicą. Ukraińskie media łączą go z Dynamem Kijów.
48-latek po ponad siedmiu sezonach pracy z "Medalikami" zdecydował się na to, aby nie przedłużać wygasającej w czerwcu umowy. Jego następcą od lipca zostanie Dawid Szwarga.
Papszun na razie nie chciał mówić zbyt wiele na temat przyszłości. Przyznał jedynie, że nie zamyka się na inne propozycje i nie wyklucza, że latem podejmie nową pracę. Najpierw chce jednak dokończyć rozgrywki w Rakowie.
Wygląda na to, że Polak nie może narzekać na brak ofert z zagranicy. W ostatnim czasie łączono go między innymi z izraelskim Maccabi Hajfa oraz greckim Olympiakosem Pireus.
Teraz pojawił się nowy trop. Portal "Dynamo.kiev.ua" poinformował, że zatrudnieniem Papszuna poważnie interesuje się Dynamo Kijów. Polak może zostać następcą legendarnego Mircei Lucescu.
W tym sezonie drużyna ze stolicy Ukrainy nie radzi sobie najlepiej w ligowych rozgrywkach. Obecnie zajmuje dopiero czwarte miejsce w tabeli - do końca sezonu za naszą wschodnią granicą pozostaje pięć kolejek.
Posadą za słabe wyniki miałby zapłacić Lucescu. Papszun mógłby zostać jego następcą. W nowym klubie miałby okazję do rywalizacji w eliminacjach do europejskich pucharów.