Manchester United jednak sprowadził napastnika! Wypożyczenie z Chin na ostatnią chwilę

"Czerwone Diabły" szukały napastnika ze względu na uraz Marcusa Rashforda, który może go wykluczyć z gry aż do końca obecnego sezonu. Konieczność sprowadzenia nowego snajpera akcentował Ole Gunnar Solskjaer. - Potrzebujemy kogoś, kto złamie nos albo palec, żeby strzelić gola - mówił niedawno Norweg.

Media przymierzały do Manchesteru United wielu graczy, ale udało się zakontraktować dopiero Ighalo. Angielski klub walczył z czasem i rzutem na taśmę sfinalizował tę transakcję. Informacje na ten temat podały m.in. "Sky Sports", "BBC" i "France Football". Piłkarz ma spędzić na Old Trafford pół roku w ramach wypożyczenia. Ighalo był też w kręgu zainteresowań Tottenhamu, Aston Villi i Interu.

31-letni Nigeryjczyk to prawdziwy obieżyświat. Grał w Norwegii, Włoszech, Hiszpanii, Anglii, a ostatnio w Chinach. Na początku 2017 roku przeszedł z Watfordu do Changhun Yatai. Teraz United wypożyczyło go z Szanghaju Shenhua. W ostatnim sezonie chińskiej ekstraklasy Ighalo rozegrał siedemnaście meczów, w których strzelił dziesięć goli.

To drugie wzmocnienie Manchesteru United w minionym oknie transferowym. Wcześniej klub pozyskał Bruno Fernandesa.

AKTUALIZACJA 1.05: "Czerwone Diabły" oficjalnie ogłosiły wypożyczenie Odiona Ighalo.