Media: Leo Messi zostanie w FC Barcelonie pod jednym warunkiem. Joan Laporta musi mu to zagwarantować

Leo Messi wciąż nie podjął decyzji w sprawie swojej przyszłości. Dziennik "Mundo Deportivo" sugeruje, że Argentyńczyk zostanie w Barcelonie pod jednym warunkiem.
Saga z kapitanem "Dumy Katalonii" w roli głównej ciągnie się od kilku miesięcy. Kontrakt Messiego wygasa w czerwcu tego roku i nadal nie wiadomo, czy napastnik zdecyduje się kontynuować karierę na Camp Nou.
Po zwycięstwie Joana Laporta w wyborach prezydenckich Barcelony szanse na pozostanie Leo wzrosły. Media podają jednak, że piłkarz stawia pewne żądania wobec nowego sternika klubu.
Według katalońskiego "Mundo Deportivo" Messi oczekuje od Laporty gwarancji silnego projektu sportowego zbudowanego w jak najkrótszym czasie. Gwiazdor "Barcy" zdaje sobie sprawę, że w czerwcu skończy 34 lata i musi się spieszyć, jeśli chce podnosić kolejne trofea.
Odpowiednie wzmocnienia składu mają przekonać go do przedłużenia umowy. Kwestie finansowe nie są dla zawodnika aż tak ważne i możliwe, że Messi zgodzi się nawet na obniżkę pensji. Pandemia oraz nierozwaga poprzedników Laporty sprawiły, że budżet katalońskiego klubu nie jest zbyt okazały.
Hiszpańscy dziennikarze informują, że doszło już do spotkania nowego prezydenta z trenerem, Ronaldem Koemanem. Obaj nakreślili plan na najbliższe okienko transferowe. Na celowniku "Blaugrany" znajdują się m.in. Sergio Aguero, Memphis Depay czy Georginio Wijnaldum.
Wydaje się, że na tę chwilę Messi jest bliżej pozostania w Barcelonie. Zwłaszcza, że kilka dni temu świat obiegła informacja o tym, że Manchester City wycofuje się z wyścigu po podpis "Atomowej Pchły".