Kuriozalne obrazki w Pogoni. Piłkarze mają dość
Źle się dzieje w Pogoni Szczecin. Dominik Markiewicz z portalu pogonsportnet.pl przekazał, w jak kuriozalny sposób przebiegł pierwszy trening "Portowców" w tym roku.
W ostatnich dniach kibice Pogoni żyli tematem potencjalnej sprzedaży klubu. O nabycie szczecińskiego zespołu zabiegał Alex Haditaghi.
Negocjacje Kanadyjczyka z przedstawicielami "Dumy Pomorza" obfitowały w zwroty akcji. Biznesmen kilka razy ogłaszał wycofanie się z negocjacji, aby następnie znów wznowić rozmowy.
W końcu włodarze oficjalnie przekazali, że Haditaghi na pewno nie przejmie klubu. Podkreślono, że proponowane przez niego warunki nie były możliwe do przyjęcia, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Zamieszanie w Szczecinie ma oczywiście wpływ na piłkarzy. Kamil Grosicki w niedawnej rozmowie z Danielem Trzepaczem przyznał, że jest "załamany" całą sytuacją, o czym więcej TUTAJ.
Teraz Pogoń miała wznowić treningi po przerwie świątecznej. Zajęcia miały rozpocząć się w sobotę o godzinie 16:00. Dominik Markiewicz przekazał, że zawodnicy dopiero po 1,5 godziny siedzenia w szatni wyszli na murawę. Następnie mieli zrobić jedno kółko, po czym wrócić do szatni. Na tym zakończyła się "jednostka treningowa".
Dziennikarz pogonsportnet.pl dodał, że protest nie był planowany. Piłkarze mieli podjąć tę decyzję po sobotnim spotkaniu z władzami klubu.
Pogoń zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli. W pierwszym meczu rundy wiosennej "Portowcy" zmierzą się z Zagłębiem Lubin.