Media: Kolejny znany trener chce prowadzić reprezentację Polski. Boniek stawiał go ponad Juergenem Kloppem

Trwają poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN Cezary Kulesza zdradził, że nazwisko następcy Paulo Sousy poznamy najpóźniej 19 stycznia. Wśród kandydatów do przejęcia schedy po Portugalczyku nie brakuje znanych nazwisk - są to choćby włoskie legendy, jak Fabio Cannavaro czy Andrea Pirlo, a także, według naszych informacji, Cesare Prandelii, były opiekun kadry Italii.

To nie jedyni włoscy fachowcy zainteresowani pracą z Robertem Lewandowskim i spółką. "Sport.pl" donosi, że umowę z PZPN chętnie podpisałby Marco Giampaolo, eks-trener Milanu czy Torino.

54-latek był już łączony z reprezentacją Polski w ubiegłym roku, kiedy to Zbigniew Boniek zwolnił Jerzego Brzęczka. "Sport.pl" podkreśla, że były prezes PZPN niezwykle sobie ceni warsztat Giampaolo. Portal przypomina, że swego czasu Boniek stawiał Włocha ponad... Juergenem Kloppem.

- Jednym z najlepszych fachowców, jakich znam, jest Marco Giampaolo. Załóżmy, że mogę zatrudnić Kloppa albo Giampaolo. W ankiecie "Wyborczej" byłoby 99 proc. głosów za Kloppa, a w ciemno wziąłbym Giampaolo, bo chcę trenera, nie showmana - mówił Boniek właśnie na łamach "Gazety Wyborczej".

Nie wiadomo jednak, jak do kandydatury Giampaolo podejdzie Cezary Kulesza. Włoski trener pozostaje bez pracy od roku, kiedy to został zwolniony z Torino po słabej serii wyników. Wcześniej prowadził Milan, gdzie miał okazję współpracować z Krzysztofem Piątkiem.

W gronie kandydatów do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski wymieniano także: Adama Nawałkę, Marka Papszuna, Czesława Michniewicza, a także trenerów zagranicznych z innych krajów niż Włochy - Avraama Granta czy Dicka Advocaata.