Media: Klub z Ekstraklasy nie chce zatrudnić Marka Papszuna. Kandydatura odrzucona z kilku powodów

Marek Papszun pozostaje bez pracy od czasu rozstania z Rakowem Częstochowa. Niedawno jego usługi zaoferowano innemu z czołowych polskich klubów. Jak donosi "Przegląd Sportowy Onet", do podpisania umowy z pewnością jednak nie dojdzie.
Lech Poznań początku sezonu 2023/2024 nie może zaliczyć do najbardziej udanych. Pierwszą wielką rysą na wizerunku Johna van den Broma był brak kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Konferencji.
Również w Ekstraklasie "Kolejorz" potrafi jednak mocno zawieść. Dowodem jest choćby ostatni mecz z Pogonią Szczecin, przegrany przez poznaniaków bardzo dotkliwie, bo aż 0:5.
Z ustaleń naszego dziennikarza, Dawida Dobrasza, wynika jednak, że na razie posada Holendra nie jest zagrożona. Jednocześnie w mediach pojawił się temat zatrudnienia Marka Papszuna.
Według "Przeglądu Sportowego Onet" takie rozwiązanie rzeczywiście zaproponowano szefom Lecha. Definitywnie odrzucili oni jednak tę opcję. Powodów jest kilka.
Nie chodzi tutaj o samą klasę trenerską Papszuna, lecz o jego styl pracy. Szkoleniowiec znany jest z tego, że lubi stawiać na swoim w praktycznie wszystkich kwestiach. A ten model już raz w Poznaniu nie wypalił.
Mowa o zatrudnieniu Adama Nawałki, który został szybko zwolniony. On i jego sztab zgarnęli spore pieniądze i w Lechu obawiają się, że z Papszunem mogłoby skończyć się podobnie.
Trener nie mógłby też liczyć na pełną dowolność przy transferach, o których decydują również Piotr Rutkowski i Tomasz Rząsa. Problemem mogłoby być także wykorzystanie klubowej akademii i dawanie szans młodzieżowcom. To wszystko sprawia, że Papszuna na ławce Lecha na pewno nie zobaczymy.